niedziela, 14 sierpnia 2011

Nadeszła wypłata :)

Już prawie tydzień temu przyszła wypłata - dzień, na który w miesiącu czekamy najbardziej. U mnie wyszło całkiem nieźle, bo o 100zł więcej niż miesiąc temu - 1150zł. Czemu taka różnica? Przede wszystkim, od czasu do czasu menadżer może zaproponować Ci wcześniejsze wyjście do domu, na własne życzenie. Czy się zgodzisz, czy nie, to już zależy wyłącznie od Ciebie. Nie ma przymusu. Jednak jeśli parę razy tak odejdą godziny pracy, przekłada się to w efekcie na wypłatę. Ja w zeszłym miesiącu wyrobiłem idealnie cały etat. Plus niewielki bonus (20%) za pracę w godzinach nocnych (po 23:00). Może to i niewiele, ale grosz do grosza się zbiera.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz